Kot dżungli: natura czy rasa?
Miłośnicy wrzosowisk, pragnący mieć nietuzinkowego zwierzaka, często zwracają uwagę na dzikich przedstawicieli kotów. To samo można powiedzieć o hodowcach: niektórzy dążą do wyhodowania rasy, która nie jest podobna do żadnej istniejącej, podczas gdy inni dokładają wszelkich starań, aby powtórzyć cechy dzikich krewnych u kota domowego. Dla niektórych idealną opcją byłby kot dżungli w domu, podczas gdy innym spodoba się jego „rasowe ucieleśnienie” - chausi.

Z dzikiego „wow” ...
Smukłe, muskularne ciało, długie, mocne kończyny, wyrzeźbiony uważny pysk, trójkątne uszy, opalizujące szaro-żółte futro - kot dżungli wygląda jak każdy przedstawiciel rodziny, po królewsku. Ale nie lubi pokazywać swojego piękna, woląc ukrywać się przed ciekawskimi oczami wśród gęstych zarośli przybrzeżnych traw i krzewów. Siedlisko: Zakaukazia, Azja, Hindustan, Indochiny, południowo-zachodnie Chiny. Tam, gdzie żyje kot z dżungli, zawsze jest wiele zacisznych miejsc - nie są to nieśmiałe, ale skryte, ostrożne i nie agresywne zwierzęta. Unika się człowieka, stwarzającego zagrożenie tylko w okresie krycia i wychowywania potomstwa. I tylko wtedy, gdy tępy dwunożny nie chce opuścić terytorium chronionego przez samca.
Z pasji do wody i zwyczaju osiedlania się nad brzegami rzek, jezior i mórz, dzikiego kota dżunglowego nadano przydomek ryś bagienny. Chociaż na zewnątrz ten przedstawiciel rodziny kotów przypomina rysia tylko z daleka - średnio długi ogon i małe frędzle na uszach, które są wyrażane tylko u dorosłych samców. Inną nazwą tego gatunku jest kot z dżungli domowej (Filis chaus). Gatunek obejmuje dziesięć podgatunków, podobnych pod względem wyglądu i nawyków, ale nieco różniących się wielkością i kolorem.

Ryś bagienny to doskonały myśliwy i wędkarz. Są zwinnymi, nerwowymi i silnymi zwierzętami, które radzą sobie z małymi kopytnymi. Ale zazwyczaj dziki kot dżungli zadowala się rybą, mistrzowsko podnoszoną ostrymi pazurami lub ptakiem strąconym z ziemi podczas startu. A na deser - gryzonie cętkowane, złowione żółwie i inne gady, znalazły jaja.
Z natury są samotnikami, ale w okresie krycia i wychowywania potomstwa tworzą rodziny: samiec delikatnie opiekuje się dziećmi, dzieli żer, chroni.
Kocięta z dżungli są pomalowane jasnymi plamami i paskami - rodzajem dziecięcego przebrania, które znika wraz z nadejściem dojrzałości. Po sześciu miesiącach dorosły kociak żegna się nie tylko z wzorem na futrze, ale także z rodzicami, którzy wyruszają na poszukiwanie własnych łowisk. Samce są niezwykle zadziorne, zwłaszcza jeśli „panna młoda” mieszka w pobliżu i zaciekle strzegą „swoich” 50–200 km², ogłaszając okolicę ostrym, piskliwym okrzykiem „wow-wah”..

Nie prowadzi się komercyjnego polowania na kota z dżungli - futro na szczęście mało się przydaje do ozdabiania, szybko się zużywa i nie nagrzewa się dobrze. Lekkie, chińskie futra w cętki, sprzedawane jako „futro z dżungli”, są albo futrem sztucznym, albo skórą prawdziwie nakrapianego kota lamparta azjatyckiego. Ryś błotny jest prawie równomiernie ubarwiony, pręgi tylko na ogonie i dolnej części nóg - brak wzorów „lampartów”. Pod tym względem koty z dżungli domowej miały szczęście, ale został wyprzedzony przez kolejny atak - aktywnie rozwijają się terytoria przybrzeżne, jest coraz mniej miejsc do życia..
W ciągu ostatnich trzech dekad rysie bagienne praktycznie zniknęły z brzegów Wołgi. IUCN i Czerwona Księga klasyfikują kota w dżungli jako rzadki gatunek zagrożony wyginięciem: zakupowi towarzyszy umowa i certyfikat, bez których transakcja i sam fakt posiadania dzikiego zwierzęcia są uznawane za nielegalne.
... do delikatnego miauczenia
W latach 50. amerykańscy hodowcy zaczęli eksperymentować z krzyżowaniem rysia bagiennego z kotem domowym. Przeznaczenie: wyhodowanie hybrydy podobnej z wyglądu do dzikich kotów, ale o czulym charakterze zwykłej murki. Była to próba zachowania gatunku kota dżungli poprzez stworzenie alternatywy. Ale dopiero w latach 90. osiągnięto sukces: teraz dla miłośników egzotyki jest domowy kot dżungli Chausi i nie ma już potrzeby łapania i oswajania już małych przedstawicieli gatunku.

Jednak niewielu może sobie pozwolić na takiego zwierzaka - odczuwalne są trudności związane z krzyżowaniem międzygatunkowym. Przyjmując potomstwo kota dżungli i bydła udomowionego, hodowca nie pracuje z rasą, ale z mieszańcami F1 i F2 itp. Pierwsze trzy pokolenia samców są prawie zawsze bezpłodne, dlatego trzciną zdolnym do krycia jest czwarte pokolenie. A im dalej od dzikich przodków, tym mniej dzikości pozostaje w wyglądzie zwierząt domowych: zmniejsza się masa i wielkość, kończyny skracają się, zmienia się kształt pyska i czaszki, uszy osadzone, miejsce piskliwego „wow” F4 chausi emituje zwykłe kociego „miauczenie” Dla porównania: waga kota dżungli sięga 18 kg, kocur generacji F4 i tylko około 7-9 kg. Chociaż Chausi nadal wyglądają na większe niż zwykłe koty ze względu na specjalną budowę czaszki, niezwykły „dziki” wyraz pyska, wydłużone ciało i wysokie kończyny.

Domowy kot dżungli od czwartego pokolenia (rejestracja TICA) uważany jest za rasowego. Kupując takiego kociaka możesz brać udział w wystawach i hodowli, popularyzując rzadką rasę nawet w swojej ojczyźnie. Hybrydy F1, F2, F3 sprzedawane są wyłącznie do sterylizacji, jako egzotyczne zwierzę domowe.
Tak więc wygląd kota dżungli Chausi zależy w dużej mierze od stopnia pokrewieństwa z rysiami błotnymi. Dlatego, aby nie utracić pierwotnego typu, hodowcy nadal hodują Chausi różnych pokoleń (F1, F2 ...) z dzikimi kotami dżungli. Ponieważ jednak większość potomstwa jest bezpłodna (naturalna ochrona przed krzyżowaniem gatunków), koty abisyńskie są objęte programem hodowlanym, jako najbliższe pod względem umaszczenia, budowy i temperamentu.
Dzikie lub domowe?
Dla laika to naprawdę trudny wybór. Ogromny kot dżungli w porównaniu ze zwykłymi morkami w domu, dziki, czasem niebezpieczny i co najważniejsze, nieudomowiony, tylko oswojony? A może Chausi - przystojny mężczyzna, wyraźnie różniący się od zwykłych domowych kotów, ale wciąż nie tak egzotyczny?

Pierwszą rzeczą, na której należy się skupić, jest dzikość kota z dżungli. Nawet urodzony w niewoli pozostanie na zawsze prawdziwym drapieżnikiem o wyraźnych instynktach - seksualnych, terytorialnych i łowieckich. A skoro kot w dżungli ma imponujące rozmiary, nie mniej imponujące mogą być konsekwencje takiego zwierzęcia żyjącego w nieodpowiednich warunkach (nie dajcie się zwieść „małej” 18 kg, jak na półdzikiego, zwinnego, nieustraszonego i muskularnego kota, ach, ile!). Jeśli chodzi o utrzymanie mieszkania, kot dżungli przy każdej okazji pokazuje charakter, problemów nie da się uniknąć: zniszczone meble, podarte zasłony, poszarpane tapety, ciągle porysowane ręce to tylko drobiazgi. Z natury nie są to zwierzęta agresywne, wręcz spokojne, bez strachu i agresji wobec ludzi, ale w nieodpowiednich warunkach żadna psychika nie wytrzyma presji.
Absolutnie domowy kot dżungli Chausi z generacji F3-4 może również drapać ręce i ściany, ale wyobraź sobie różnicę w wielkości! Ponadto nie jest to już dzikie zwierzę, można je wychowywać i uczyć na zamówienie, jak zwykłe bydło. Nawet wściekły siedmiokilogramowy kot nie jest w stanie zadać poważnych obrażeń dziecku. Ale dziki przystojny mężczyzna, jeśli nie rozumiesz psychologii kotów, może być niebezpieczny, zwłaszcza na początku dojrzewania. Zwykle w tym momencie właściciele egzotyki stają przed wyborem: zoo lub sterylizacja. Oczywiście możesz zbudować wolierę, ale ograniczenie ruchu nie rozwiąże wszystkich problemów: bez bliskiej komunikacji z osobą oswojone koty szybko uciekają, zamieniając się ze zwierząt domowych w dekorację terytorium.
Dlatego kocięta z dżungli nie nadają się jako zwierzęta domowe dla zwykłej osoby, a nie profesjonalistów z zoopsychologii. Tak, są zabawne i bardzo urocze, ale wkrótce zamiast maleńkiej bryły pokój zajmie ogromny kot o zaborczych manierach. Karmić, co zresztą nie jest łatwe: codziennie świeże mięso i ryby, a przynajmniej czasami - żywe, aby zwierzak mógł polować.
Dla tych, którzy naprawdę chcą egzotycznych rzeczy i są gotowi poświęcić dużo czasu na wychowanie zwierzaka, idealny jest domowy kot dżungli F1-2. Zewnętrznie niewiele różnią się od dzikich krewnych, ale postać jest bardziej miękka i znośna, bardziej przystosowana do życia obok osoby. Generacje 3-4 zachwycą tych, którzy lubią naturalne formy i obrazy, ale nie mają ochoty szukać specjalnego podejścia do swojego zwierzaka. Chausi, odpowiednio wychowana, zaprzyjaźni się zarówno z dzieckiem, jak i psem, a goście będą zadowoleni.
Udostępnij w sieciach społecznościowych: