Czy koty mogą jeść słodycze?
Zadowolony
Przewiewne ciasta, kremówki, kruche ciasteczka i najdelikatniejsza czekolada - nie sposób odmówić słodkiej rozkoszy! A jak chcesz rozpieszczać swojego zwierzaka przynajmniej małym kawałkiem ... Ale czy koty mogą jeść słodycze? Czy takie rozkosze szkodzą zdrowiu wąsatych łasuchów??
Fizjologia smaku
Wielu właścicieli twierdzi, że ich kot uwielbia czekoladę, cukierki, lody i inne słodycze. Na pierwszy rzut oka kot celowo smakuje słodko, ciesząc się smakiem słodyczy. Ale w rzeczywistości tak nie jest: koty, będąc prawdziwymi drapieżnikami, w ogóle nie odczuwają słodkiego smaku. Kiedy kot je czekoladę, smakuje tłuszcze roślinne, mleko, orzechy, ale nie cukier..
„Wada” to brak genu Tas1r2 w DNA kota, który jest odpowiedzialny za odczuwanie słodkiego smaku. Ten gen jest obecny w ludzkim DNA wraz z Tas1r3, co pozwala nam rozróżnić słodkie smaki. W przypadku wszystkożernych i roślinożernych umiejętność ta jest konieczna, ponieważ potrzebują węglowodanów, które są obfite w słodkich pokarmach. Ale ponieważ drapieżniki nie potrzebują węglowodanów, ale dużej ilości białka, cukier jest dla kotów bezużyteczny. Dlatego kot nie musi smakować słodyczy. O wiele ważniejsze jest rozpoznawanie białka i właśnie tam koty są niezrównanymi degustatorami! O dziwo, potrafią określić na podstawie zapachu i smaku, czy ofiara żyje lub ile godzin minęło od śmierci „obiadu”.
Dowiedziawszy się, czy kotom można podawać słodycze, na podstawie powyższego zoologowie doszli do logicznego wniosku: skoro koty nie czują tego smaku, nie mogą poprawnie obliczyć ilości spożytego cukru. Zjadając lody zwierzę „myśli”, że zjada nabiał i zjada go w ilości bezpiecznej dla jego organizmu. A niezauważalna dla niej dawka cukru wnika do żołądka jak zając! Dlatego koty nie mogą jeść słodyczy - zwierzak zjada dużo słodyczy czy lodów, nawet nie podejrzewając, że wchłania szkodliwe dla niego węglowodany. A ten „błąd identyfikacji” często prowadzi do poważnych zatruć.
Niesłodzone życie po słodkim menu
Jeśli zapytasz weterynarza, czy czekolada jest odpowiednia dla kotów, przede wszystkim przypomni właścicielowi o teobrominie, alkaloidie występującym w dużych ilościach w ziarnach kakaowych. Teobromina jest toksyczna dla kotów: stosowana w małych dawkach prowadzi do pobudzenia, nadciśnienia, kołatania serca, w dużych dawkach powoduje ogólne zatrucie i śmierć. Czy kot może otrzymać czekoladę, znając jej toksyczność? Oczywiście że nie. Trochę, mały kawałek? Nie i nie, mówią nam weterynarze, ponieważ ten kawałek, który wydaje się niewielki dla człowieka, jest poważnym sprawdzianem siły organizmu kota domowego..
Innym powodem, dla którego kotom nie wolno spożywać czekolady, skondensowanego mleka i słodyczy jest wysoka zawartość węglowodanów w tych pokarmach. Kot mieszkający w domu zużywa trochę energii, ponieważ nie musi polować i patrolować terytorium. Węglowodany, które kot spożywa w nadmiarze, magazynowane są „w rezerwie” w postaci tłuszczu. I to nie tylko podskórnie! Tłuszcz powstaje w tkankach narządów wewnętrznych, co prowadzi do zmniejszenia ich funkcjonalności. Wiedząc o otyłości, która prowadzi do „słodkiego” życia, odpowiedzialny właściciel nawet nie pomyśli o tym, czy koty mogą jeść słodycze. I żadnego: „Ale ona tak bardzo kocha pianki, nie mogę odmówić”!
Przysmaki cukiernicze są szczególnie niebezpieczne dla młodych i starzejących się kotów, dla matek w ciąży i karmiących, dla przewlekle chorych zwierząt. Jeśli ciało kota jest osłabione, nawet jeden cukierek może wywołać niewyraźne widzenie, wypadanie włosów, swędzenie, ślinienie się, nieodpowiednie zachowanie (panika lub agresja). Choroby jamy ustnej, „uwięzienie” słodyczy - to kolejny powód, dla którego koty nie powinny mieć czekolady, karmelu i ciast. U wielu kotów po zjedzeniu jakichkolwiek słodyczy ich oczy silnie „płyną”. Zjadając słodycze, kot źle się czuje, pojawiają się wymioty i biegunka.
Słodycze i ICD
Jedną z przyczyn rozwoju KSD jest dysfunkcja nerek. Udowodniono, że przy nadmiernym spożyciu słodyczy, pąki powiększają się i pracują do noszenia. Takie obciążenie z biegiem czasu może prowadzić do wystąpienia ICD, nawet u kotów, które nie mają skłonności do tej choroby..
Słodycze i cukrzyca
Zastanawiając się, czy można dać kotom słodycze, nie można zapominać o tak groźnej chorobie, jaką jest cukrzyca. Wraz z faktem, że organizm kota nie jest przystosowany do wchłaniania dużych ilości glukozy, karmienie zwierzęcia słodkim pokarmem prowadzi do nadmiernej produkcji insuliny. Z biegiem czasu organizm traci wrażliwość na insulinę, co prowadzi do wzrostu poziomu glukozy we krwi i moczu, a następnie cukrzycy.
Słodycze i odporność
Jednym z głównych powodów, dla których koty nie mogą jeść słodyczy, jest gwałtowny spadek funkcji ochronnych organizmu przy nadmiernym spożyciu cukrów w jelitach. Jak wiecie, odporność jelit pod względem liczby komórek „ochronnych” jest kilkakrotnie wyższa niż odporność układu oddechowego. A cały układ pokarmowy kota (w tym jelita) cierpi na wszelkiego rodzaju słodycze, ponieważ po prostu nie jest przeznaczony do przetwarzania takich produktów..
Oprócz powyższego nadmiar cukru w diecie kota prowadzi do następujących negatywnych konsekwencji:
Porzuć raz na zawsze myślenie o „Czy koty mogą jeść czekoladę i inne słodycze”. Pamiętaj, cukier to prosty węglowodan. Znajdujący się w przewodzie pokarmowym kota cukier działa jak lawina, zapobiega przygotowaniu organizmu do normalnego procesu trawienia pokarmu i wyczerpuje wszystkie układy. Poza tym proste węglowodany uzależniają. Cukier jako narkotyk: szybko się nasyca, jest szybko wchłaniany i magazynowany w postaci tłuszczu, powraca uczucie głodu i organizm coraz bardziej przyzwyczaja się do „pracy” z lekkimi węglowodanami, zaczyna mieć trudności z przyswajaniem normalnego pożywienia.
Udostępnij w sieciach społecznościowych: