Teatr kotów jurija kuklacheva
„Nie możesz pomóc, ale kochasz koty. Po prostu jeszcze nie spotkałeś swojego ”.
Y. Kuklachev
Japonia, USA, Finlandia, Urugwaj, Kanada, Niemcy, Chiny, Argentyna - teatr kotów Kuklacheva jest znany i lubiany na wszystkich kontynentach. Zawsze pełne sale, atmosfera życzliwości i szacunku dla wszystkich żywych istot, zabawa i oczywiście niezapomniane triki w wykonaniu wąsatych artystów. Zapraszamy na małą podróż za kulisami teatru, do świata dzieciństwa i do krainy optymizmu "Moskiewski Teatr Kuklacheva".
Strzała losu
Wszystko zaczęło się w jednym z moskiewskich parków. Podczas spaceru Kuklaczow usłyszał w krzakach żałosny pisk: mokry kotek, nieszczęśliwy i bezbronny, dotknął jądra młodego artysty. Kuklachev Yuri nie mógł przejść obojętnie. Podniósł kotka i zabrał dziecko do domu, gdzie zostało nakarmione, ogrzane i nazwane Strelka. Elena Kuklacheva, żona Jurija, często bawiła się ze Strelką, drażniąc ją kawałkiem papieru na sznurku. Jurij zauważył, że zwierzak zachowuje się bardzo ufnie, ma pewien wdzięk i kunszt, jest niesamowicie nerwowy i aktywny. Powstał pomysł stworzenia numeru, w którym kot będzie odgrywał główną rolę - tak szczęśliwa szansa dała początek wielkiemu pokazowi kotów Kuklacheva.
Jurij w towarzystwie Strelki i uroczego pieska paszteta szybko zyskiwał popularność. Legendarny numer „Kot i kucharz”, w którym wąsaty „bezczelny” zajmuje żelazny garnek, zachwycił widza i wywołał falę pozytywnych recenzji. W tym czasie w planach nie było nawet teatru Jurija Kuklacheva. Młody klaun był jednym z wielu, ale dzięki ciężkiej pracy i oryginalnemu pomysłowi potrafił błyszczeć jaśniej niż inni, ponieważ zarówno widz, jak i dyrekcja cyrku byli przekonani, że nie da się wyszkolić kota..
Powszechne uznanie
W 1973 roku Yuri Kuklachev i jego koty zostali zaproszeni do Rumunii. Przedstawienie wywołało prawdziwą sensację! Rok później artysta odbył tournée po Kubie, zdobywając sławę wśród mieszkańców Ameryki Południowej. Elena i Yuri wymyślają coraz to nowe sceny, dodają powtórki dynamiki i humoru. W 1975 roku Yuri i Elena mieli syna Dmitrija Kuklacheva, który w przyszłości został niezbędnym asystentem, a następnie niezależnym artystą teatru kotów. W 1976 roku para udała się w trasę koncertową do Kanady, gdzie Jurij Dmitrievich otrzymał swoją pierwszą światowej klasy nagrodę - Złotego Klauna, symbol dobroci i humanitarnego traktowania zwierząt..
Po furii w ojczyźnie hokeja i syropu klonowego Yuri Kuklachev został zaproszony do Izraela, Holandii, Francji, Portoryko, Argentyny, Peru, Niemiec i wielu innych krajów. Teatr Kuklacheva nadal nie istnieje, a „koci tata” jest już znany na całym świecie!
Zrzuć talenty
Kuklachev odwiedził także ziemie Foggy Albion, gdzie przydarzyła mu się niezwykła historia. W Wielkiej Brytanii istnieje kwarantanna dla wszystkich zwierząt importowanych do kraju, dlatego wydajność prawie spadła. Jednak Yuri Dmitrievich nie mógł na to pozwolić, więc poszedł szukać artystów na ulicach. Ponieważ Kuklachev absolutnie mistrzowsko trenuje koty, stworzenie wąsatej trupy zajęło zaledwie kilka dni! Wszystkie koty były włóczęgami, ale po przedstawieniu znalazły kochające się rodziny: chętnych na przyjęcie do domu kota-artystę było nawet więcej niż kandydatów na mieszkanie.
Siebie z wąsami
Na tle światowej popularności dzieje się coś niesamowitego: w 1989 roku Jurij Kuklachev i jego koty byli na ulicy. Słynny klaun i wielu utalentowanych artystów zostało wyrzuconych z cyrku z powodu redukcji personelu. Padły sugestie z Anglii, Francji, USA i innych krajów: „Przenieś się do nas! Przyjmiemy, zorganizujemy, wykonamy pracę ”. Ale rosyjski klaun odpowiedział wszystkim grzeczną odmową. Znalazło się rozwiązanie problemu: narodził się pomysł stworzenia Kuklachev House of Cats - wyjątkowego miejsca, w którym zwierzęta będą nie tylko występować, ale także komunikować się z publicznością, uśmiechać dzieci i napełniać ich serca życzliwością. Władzom spodobał się pomysł pewnego procesu edukacyjnego: w 1990 roku w budynku dawnego kina Prizyv otwiera się teatr Jurija Kuklaczowa.
Od pierwszego dnia do kociej siedziby na Kutuzowskim przyciągnęła rzesza gości. Bilety były sprzedawane z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem. Rodzice chętnie przyprowadzili swoje dzieci do Muzeum Kotów Kuklacheva, próbując zaszczepić młodemu pokoleniu poczucie piękna. Stopniowo Jurij Dmitriewicz był coraz bardziej zainteresowany procesem edukacyjnym. Klaun z powołania stał się autorem kilku książek dla dzieci, podręczników dla nauczycieli i założył „Szkołę Życzliwości”.
Apartamenty VIP dla wąsatych artystów
Wiosną 2013 roku w mediach pojawiły się nagłówki: „Świątynia kota Kuklacheva jest otwarta!” Trzeba przyznać, że jeszcze przed remontem koty żyły swobodnie: indywidualne karmienie, przestronne pokoje, mnóstwo zabawek i baczna opieka personelu. Ale ile kotów ma Kuklachev - nie licz! Co najmniej setka wąsatych artystów, „emerytów” na zasłużonym wypoczynku i dorastających kociąt żyje w królestwie wzajemnego zrozumienia i życzliwości.
Ale po przebudowie teatr zamienił się w prawdziwy luksusowy hotel: designerskie pokoje wyposażone w wysokie "drzewka", liczne regały, hamaki, kanapy, a co najważniejsze - nowoczesny system wentylacji, dzięki któremu nawet alergicy mogą odwiedzić teatr. Dmitry Kuklachev w lutowym wywiadzie obiecał, że każdy będzie mógł przyjść i porozmawiać z artystami, zadać interesujące pytania, a nawet nauczyć się tresować koty. Miłym zaskoczeniem dla gości odnowionego teatru były zabawki, obrazy i rękodzieło o tematyce kociej, z których część została stworzona przez samych artystów, a część przez dzieci, które kiedyś odwiedziły koty..
Regularnie odbywają się wycieczki, podczas których można zobaczyć, jak Kuklachev trenuje koty. Na cześć „kociego taty” dodajemy, że rabaty udzielane są weteranom i ubogim, sierotom i niepełnosprawnym dzieciom odwiedzającym „koci raj” za pomocą bezpłatnych zaproszeń. W teatrze panuje cudowna atmosfera, zwierzęta są kontaktowe i przyjazne, wcale nie boją się gości i chętnie bawią się z dziećmi. Pod auspicjami Kuklachevów regularnie odbywają się akcje charytatywne na rzecz potrzebujących dzieci, Jurij Dmitriewicz i jego syn grają bezpłatnie w schroniskach, domach dla osób niepełnosprawnych i sanatoriach dla dzieci z różnymi niepełnosprawnościami.
Udostępnij w sieciach społecznościowych: