Czy koty mogą jeść buraki?
Większość kotów nie jest zbyt wybredna w kwestii jedzenia i chętnie zjada prawie wszystko, co dają kochający właściciele. Jednak wśród nich są również smakosze, którzy uwielbiają sycić się zupełnie nieodpowiednimi na pierwszy rzut oka produktami. Dlatego wielu właścicieli martwi się, czy koty mogą jeść buraki? Jest to rzeczywiście bardzo poważna kwestia, którą należy się zająć tak ostrożnie, jak to tylko możliwe..
Większość właścicieli, którzy odmawiają specjalnego jedzenia, uważa, że koty i psy powinny być karmione wyłącznie mięsem i rybami. I popełniają poważny błąd. Tak, w naturze zwierzęta prawie nigdy nie jedzą warzyw i ziół. Ale jedzą ryby, ptaki i małe gryzonie wraz z wnętrznościami, kośćmi i skórą (wełna, łuski). To pozwala im uzyskać zbilansowaną dietę.:
- Wełna, łuski i kości dostarczają wapnia.
- Mięso i ryby dostarczają niezbędnych tłuszczów i białek.
- Zawartość żołądka zawiera korzenie i nasiona, które dostarczają kotu węglowodanów..
Ponadto na wolności kot, który czuje się źle, zawsze może znaleźć i zjeść pożyteczną trawę lub uzyskać witaminy w inny sposób. W mieszkaniu, niestety, jest pozbawiona takiej możliwości. Dlatego musisz zadbać o to, aby kot mógł otrzymać przydatne witaminy i minerały. Jednym z takich źródeł mogą być buraki.
Tak, podawanie buraków kotu jest możliwe, a nawet konieczne. W końcu zawiera witaminę A, kompleks B, C, PP, a także żelazo, cynk, miedź, jod, wanad, fosfor, sód i wiele innych cennych pierwiastków śladowych. Dlatego jeśli Twój kot od czasu do czasu prosi o kawałek surowych lub gotowanych buraków, nie powinieneś odmawiać mu takiej przyjemności - pozwól mu jeść dużo. Możesz być pewien, że koty zjadają buraki.. Jednak jak każdy inny przydatny produkt nie warto go podawać zbyt często - nadmierny entuzjazm nie prowadzi do niczego dobrego..
Plusy i minusy buraka dla kota
Zacznijmy od profesjonalistów. Rzeczywiście, nie kończą się one na opisanych powyżej witaminach i minerałach. Warto również zauważyć, że spożywanie buraków znacznie zwiększa kwasowość kociego moczu. Sole są aktywnie usuwane z organizmu, co oznacza, że ryzyko pojawienia się i rozwoju kamicy moczowej jest znacznie zmniejszone. To nie przypadek, że bardzo często przy takich chorobach weterynarze zalecają karmienie kota gotowanymi burakami - to znacznie przyspiesza proces gojenia.
Niestety, są też wady. Możesz się z nimi spotkać, jeśli dodasz zbyt dużo buraków do diety kota.. Porozmawiajmy o możliwych konsekwencjach nadmiernego spożycia tego cennego warzywa korzeniowego:
- Jeśli kwasowość moczu przekracza normę przez długi czas, nie tylko nadmiar soli, ale także te niezbędne, zaczynają być wydalane z organizmu..
- Kolejnym problemem jest wysoka zawartość glukozy. Bardzo szybko się wchłania, a zbyt częste zjadanie buraków przez kota może prowadzić do cukrzycy. Dość często konsekwencje są najbardziej tragiczne..
- Żelazo to niezwykle cenny pierwiastek śladowy. Ale przy nadmiernej zawartości w żołądku to prowadzi do uszkodzenia trzustki i współistniejących chorób.
Jak widać każdy produkt, nawet najcenniejszy, należy wprowadzać do diety kota z umiarem i tylko od czasu do czasu..
Niestety zwykle występuje inna komplikacja. Pomimo tego, że właściciel decyduje się na bardziej zdrowe i zbilansowane karmienie, kot po prostu odmawia jedzenia buraków. Jak znaleźć się w takiej sytuacji?
Jak nakłonić kota do jedzenia buraków
Najłatwiejszą opcją jest zaoferowanie kotu zdrowego produktu, surowego i gotowanego. Dość często zwierzęta, odczuwając brak pewnych witamin w organizmie, z przyjemnością zaczynają jeść buraki i ogórki. Można też eksperymentować z marchewką, dynią i cukinią - niektóre zwierzaki jedzą je entuzjastycznie. Ale to raczej wyjątek niż reguła..
W większości przypadków właściciele muszą eksperymentować i przechodzić do różnych sztuczek..
Na przykład kapustę, buraki i ziemniaki można gotować i rozgniatać dla kota. Najlepiej gotować w bulionie. Wtedy warzywa nasycą się przyjemnym zapachem, a nawet wybredny zwierzak z przyjemnością będzie cieszył się płynnym puree. Nie warto ich trawić - przy długim gotowaniu witaminy i pierwiastki śladowe ulegają zniszczeniu. Buraki lepiej pocierać na grubej tarce i gotować przez stosunkowo krótki czas, natychmiast wrzucając do wrzącej wody.
Niestety, wada tutaj pozostaje ta sama - nawet krótkotrwałe ogrzewanie znacznie zmniejsza ilość składników odżywczych w burakach. Niektórzy właściciele kotów wybierają więc inną sztuczkę.. Po prostu wycierają warzywa korzeniowe na najdelikatniejszej tarce, a następnie wkładają miazgę w gazę i mocno wyciskają, wyciskając sok. Nie jest poddawany obróbce cieplnej i zawiera maksymalnie witaminy i minerały. Można go dodawać do każdej karmy, którą planujesz podać swojemu zwierzakowi. Dzięki tej mieszance koty mogą być karmione kociętami, osobami chorymi i starszymi. Sok ma stosunkowo słaby wpływ na smak i zapach potrawy, pozwalając zwierzęciu cieszyć się ulubionym pokarmem i jednocześnie dostarczając mu substancji witalnych.
Jak widzisz, jeśli podejdziesz do sprawy poważnie i przemyślnie, buraki staną się nieodzownym sprzymierzeńcem w walce o zdrowie Twojego kota..