Leki i leki stosowane w leczeniu piroplazmozy u psów
Pyroplazmoza - niezwykle groźna choroba psów, charakteryzująca się częstymi zgonami i bardzo ciężkim przebiegiem. Im szybciej zaczniesz terapię, tym większe szanse przeżycia Twojego zwierzaka. W związku z tym wszystkie leki stosowane w leczeniu piroplazmozy u psów są niezwykle ważne..
Zadowolony
Leki przeciwpierwotniacze na piroplazmozę
Jakie leki przeciwpierwotniacze stosuje nowoczesna krajowa medycyna weterynaryjna? Niestety nie ma ich zbyt wiele. Ponadto wiele z tych leków to dość „ciężkie” narkotyki, dlatego nie zalecamy ich nadużywania. Oto lista środków trwałych i ich krótki opis:
- Imidosan. Silny, wysokiej jakości lek, podawany jednorazowo w ilości do 0,5 ml na kilogram żywej wagi. Ten lek ma jedną wadę: jest tak bolesny, że 10-15 minut przed jego podaniem bardzo pożądane jest stosowanie środków uspokajających i przeciwbólowych (zwłaszcza jeśli pojedyncza dawka przekracza 15 ml). Ponadto, w ciągu 15 minut po zastosowaniu Imidosanu, zwierzę musi być nadzorowane przez lekarza weterynarii (istnieje ryzyko wystąpienia reakcji alergicznej). Pomimo tej wady środek zaradczy jest rzeczywiście bardzo dobry..
- Pyro-Stop. Ogólnie jest to nadal ten sam Imidosan, ponieważ oba leki są produkowane na bazie imidokarbu. Dawki są zróżnicowane - do 0,5 ml na 10 kilogramów wagi, co utrudnia dawkowanie dla małych psów.
- Azydyna. W postaci 3,5 roztworu wstrzykuje się go w ilości 0,1 ml na kilogram masy ciała.
- Hemosporydyna. Wprowadź 0,3-0,8 mg na kilogram żywej wagi.
- Z bardzo silnym rozciągnięciem antybiotyki z grupy tetracyklin, a raczej doksycykliny, można przypisać do tej samej listy. Oczywiście środki te nie działają zbyt dobrze na najprostsze pasożyty, ale nadal są zdolne do znacznego tłumienia aktywności, wzrostu i rozmnażania się tych ostatnich. Należy tylko pamiętać, że antybiotyki tetracyklinowe są w większości przypadków przeciwwskazane u psów. Możesz ich używać, ale z dużą ostrożnością. Jest wysoce pożądane, aby odbywało się to wyłącznie pod nadzorem lekarza weterynarii..
Ważny! Wszystkie te leki są wystarczająco toksyczne dla samego zwierzęcia. Nie zaleca się żartowania z nimi. Tylko lekarz weterynarii powinien przepisywać i stosować te produkty. Zdecydowanie zaleca się, aby specjalista monitorował zwierzę przez około pół godziny po podaniu leku.
Fundusze pomocnicze
Jak sama nazwa wskazuje, wspomagające produkty pielęgnacyjne służą do wspierania chorego zwierzaka. I to nie tylko z powodu skutków działania toksyn piroplazmatycznych, ale także z „skutków ubocznych” wyżej opisanych środków. Z reguły w krajowej medycynie weterynaryjnej stosuje się następujące rodzaje takich leków:
- Najpopularniejszy roztwór glukozy. Lek ten wspomaga wątrobę i zapobiega rozwojowi silnego wyczerpania i odwodnienia, gdy pies nie jest w stanie pić ani jeść. Często używany w połączeniu z solą fizjologiczną.
- Szeroko stosowane są diuretyki, których klasycznymi przedstawicielami są Lasix i Furosemid. Oczywiście podczas ich stosowania pies (w postaci napoju lub dożylnie) musi otrzymać dużą ilość płynu. Jest to konieczne, aby obfita diureza nie doprowadziła do rozwoju odwodnienia zwierzęcia. Diuretyki są potrzebne do szybkiego usunięcia wszystkich toksycznych i szkodliwych związków z organizmu psa, które powstają w nadmiarze podczas piroplazmozy.
- Essentiale-Forte i inne hepatoprotektory. Niezwykle ważne środki, ponieważ ogólne odurzenie organizmu uderza przede wszystkim w ten narząd. Jeśli go nie wspierasz, zwierzę może rozwinąć niewydolność wątroby (a wraz z nią pies nie będzie długo żył).
- Deksametazon, a także przeciwzapalne kortykosteroidy. Wyraźnie poprawiają procesy regeneracji, a także zmniejszają prawdopodobieństwo wystąpienia reakcji alergicznych na leki z pierwszej grupy..
Leki zapobiegawcze
Jak łatwo zrozumieć, stosuje się je wyłącznie w celu zapobiegania infekcji piroplazmozą..
Krajowi weterynarze stosują profilaktycznie następujące leki:
- Piro-Stop i Imidosan. Chodzi o ich aktywny składnik, imidokarb. Związek ten może utrzymywać się przez długi czas (do miesiąca) w organizmie psa niszcząc piroplazmę dostającą się do krwiobiegu. Niemniej jednak wielu lekarzy weterynarii zaleca stosowanie tych środków jako środków zapobiegawczych tylko w tych regionach, w których piroplazmoza rzeczywiście występuje wszędzie. W innych przypadkach nie ma złudnej okazji do „zasadzenia” wątroby zwierzęcia.
- Wszelkiego rodzaju krople, spraye, kołnierze przeciwpasożytnicze (na półkach są ich setki), pomagając odstraszyć kleszcze, które wciąż są „w drodze”.
O czym właściciele muszą pamiętać
Należy o tym pamiętać: dziś po prostu nie ma leków zaprojektowanych specjalnie do leczenia piroplazmozy! Jedynym wyjątkiem jest Piro-Stop, ale odnosi się on również bardziej do całej grupy przeciwpierwotniakowej. Dlatego terapia jest obarczona dość licznymi trudnościami. Ponadto nie ma nawet konkretnego zapobiegania tej chorobie..
Tak, jest szczepionka (nawet dwie), ale po pierwsze, nie mają efektu terapeutycznego. Po drugie, nie mogą nawet zapobiec infekcji, a jedynie pomagają organizmowi chorego psa w łatwiejszym przenoszeniu infekcji..
Zapamiętaj! Pyroplazmozie (inaczej babeszjozie) jest znacznie łatwiej zapobiegać niż leczyć ją później z raczej niejasnymi perspektywami..
Aby to zrobić, musisz przestrzegać następujących zasad i zaleceń lekarzy weterynarii:
- Jeśli to możliwe, nie chodź ze swoim zwierzakiem, gdzie prawdopodobieństwo ataku kleszcza jest największe. W szczególności pomysł spaceru z psem w maju po pobliskim pasie lasu nie jest najlepszym rozwiązaniem. W takim przypadku nie tylko pies, ale także jego właściciel naraża się na „przyczepienie” kleszczy..
- Wiosna i lato to świetny czas na wykorzystanie spraye, krople, tabletki, kołnierze przeciwpasożytnicze i inne produkty o działaniu odstraszającym. Pomogą odstraszyć kleszcze i zapobiegną infekcjom..
- Ponadto, jeśli pies mieszka na obszarze, na którym regularnie iw dużych ilościach odnotowuje się przypadki piroplazmozy, należy go zaszczepić raz na sześć miesięcy. Niech szczepionka, jak już pisaliśmy powyżej, bezpośrednio zapobiega infekcji i nie może, ale zaszczepione zwierzę ma znacznie większe szanse na nieumarcie i nie kaleczenie (z wyjątkowo żałosnym okresem pozostałego życia).