Dlaczego koty nie zakorzeniają się w domu: rozumiemy realia i znaki ludowe
Fakt utraty zwierzaka nie jest z niczym związany. Niektórzy właściciele obwiniają siebie, inni los lub karmę, inni obwiniają dobór naturalny i nie martwią się zbytnio. Jeśli odrzucimy emocje i próby usprawiedliwienia się, to sformułowanie, że koty nie zakorzeniają się w domu, nawet nie przychodzi na myśl, wszystko i zawsze ma powód.
Oczywiście, „brak akceptacji” nie może być kojarzony śmierć zwierzę od starości. Nic nie możesz z tym zrobić, każda żywa istota ma swój własny czas. Kiedy zwierzak wychodzi na tęczę na starość, właściciel musi zaakceptować, a nie winić seDaję sobie czas na dostosowanie się i przejście dalej. Niewiele osób odważy się na kolejny podopieczny, bo śmierć kota ze starości jest równoznaczna ze stratą członka rodziny.
Jest druga strona medalu, człowiek dostaje kota, nie dożyje nawet roku ... a człowiek otrzymuje nowego kota. Trwa to jakiś czas i właściciel albo godzi się z tym, że zwierzęta są „krótkotrwałe”, albo buduje łańcuchy (nie zawsze logiczne) i szuka przyczyny tragedii.
Koty i ciasteczka
Właściciele, którzy regularnie gubią zwierzęta, winią jako pierwsi ciasteczka, a mieszkając w prywatnym domu, dziedzińce również biorą udział w „starciach”. Mówiąc najprościej, pewien duch nie chce, abyś miał koty i na wszelkie możliwe sposoby odważy je ... lub zabija. Fora „mistyczne” są pełne wskazówek, co robić w takich przypadkach. Sceptykowi te zalecenia wydadzą się śmieszne, ale dlaczego nie spróbować.
Jeśli więc koty nie zakorzenią się w twoim domu, musisz nawiązać przyjaźń z ciasteczkiem. Można tego dokonać poprzez „przekupienie”, przykładne zachowanie i prośbę o ratowanie życia zwierzęcia. Instrukcje, jak sprawić przyjemność właścicielowi domu, są dostępne na wszystkich tych samych forach, a teraz trochę sceptycyzmu.
. Jeśli zagłębisz się w pierwotne źródła i poszukasz informacji o tym, „co to jest ciastko”, zdziwisz się, że to asystent, obrońca, stróż, lekarz, ale nie bandyta, a tym bardziej morderca.
Czy to nie dziwne, że nie pamiętają ciastek, dopóki coś takiego się nie wydarzy? Zły, przerażający, złowieszczy? Najprawdopodobniej dobrego ducha mylimy z poltergeistem, którego „aktywność” łatwo opisać w hollywoodzkich filmach. Więc wymyśliliśmy to z ciastkami, dziedzińcami i innymi mieszkańcami gospodarstwa domowego, kontynuujemy.
Przesądy, znaki, złe oczy
Folklor, a dokładniej ludowe znaki, jest źródłem wszystkich kłopotów i nieszczęść zdesperowanych ludzi. Czasami seria negatywnych wydarzeń tak bardzo łamie człowieka, że odmawia przyjęcia odpowiedzialności i podąża za już napisanymi (przez kogoś i kiedyś prawdami). Psychologowie, psychoanalitycy, psychoterapeuci i psychiatrzy na całym świecie powtarzają to samo - złe oko, uszkodzenia i zbieg okoliczności nie istnieją, dopóki sam w nie uwierzy.
Dla zabawy sprawdź liczbę dobrych i pozytywnych znaków dotyczących bogactwa, szczęścia, dobrego samopoczucia, zdrowia… dlaczego nie „działają” (lub rzadko działają)? Odpowiedź jest prosta - ludzie nie wierzą w cuda. Złe znaki oznaczają kłopoty, powodują strach i strach jest bardzo silną dźwignią, aby uwierzyć w cokolwiek. Pamiętaj, „strach ma wielkie oczy”, złe znaki i przesądy też.
Zgodnie z prawem podłości, od złych znaków cierpią osoby samotne lub rodziny bezdzietne, którzy potrzebują zwierzęcia domowego. Człowiek tak boi się straty, że „przysparza sobie kłopotów”. Po krótkiej analizie na jaw wychodzą nieoczekiwane fakty:
- Większość utraty kotów wiąże się z faktem, że rodzina „nie daje się mieć dzieci”. Logika jest prosta: „jesteśmy samotni, kota traktujemy jak dziecko, a oni go nam odbierają”.
- Drugim najpopularniejszym powodem jest złe oko. Oznacza to, że nieszczęśnik sprawił, że osoba cierpiała, ponieważ zwierzę jest ukochane, a jego strata przynosi ból, umiera z powodu złego oka.
- Trzecim i najbardziej niepokojącym powodem jest rodzicielstwo. To przekleństwo lub to samo złe oko, mające na celu zniszczenie rasy ludzkiej, czyli wszystkich członków rodziny i żyjących istot żyjących z rodziną.
Chodzenie na własny rachunek to wyrok śmierci
Wróćmy teraz do sprawdzonego, ważnego, spisane fakty dotyczące krwi. Przede wszystkim młode zwierzęta giną podczas samodzielnego chodzenia. Oznacza to, że kot wychodzi na ulicę bez opieki, zostaje potrącony przez samochód, w ręce łupieżców, w zęby psa lub po prostu gubi się i umiera. Realiści zdają sobie sprawę, że ich zwierzęta umierają, uważają „optymiści”, że kot właśnie wyszedł, nie zapuścił korzeni... i trzymajcie się tego pomysłu do końca życia.
Najbardziej kolosalne wskaźniki urazów (często niezgodnych z życiem) odnotowuje się u zwierząt mieszkających w prywatnym domu:
- Spacerując cichymi uliczkami, zwierzęta „nieoczekiwanie” wpaść pod koła samochodów.
W międzyczasie nie musisz się tym martwić ”.
- Kiedyś na czyimś podwórku, kot pada ofiarą psa, który chroni swoje terytorium.
- Koty, udział w walkach dla terytorium lub prawa do krycia, są pozbawione oko i bądź poważny Poważny uraz mózgu.
- Często bardzo często czworonogi zginą z rąk przyjaznych sąsiadów, którzy po prostu nie lubią kotów.
- Ogromna liczba cipek zostać uwięzionym przez szczury i fretki.
W międzyczasie nie musisz się tym martwić ”.
- Śmierć przez trutka na szczury również na liście, ponieważ koty mogą łatwo złapać już zatrute gryzonie.
- Koty umrzeć z głodu, nie jest celowo zamykany w czyimś garażu lub szopie.
- Zwierzęta spadek z drzew a jeśli nie spadną na linie wysokiego napięcia, to przerwa łapy lub ciężko ranne.
- Setki zwierząt zginą z rąk łupieżców i nastolatków, którzy z zainteresowania zabijają słabszych.
Jeśli zwierzę umrze przed dotarciem do domu, właściciele uważają, że kot się nie zakorzenił, odpowiedzialność za śmierć zwierzęcia podczas samodzielnego chodzenia spoczywa na właścicielu! Ale to nie wszystko, poszukajmy trochę głębiej.
Wszystkie niesterylizowane zwierzęta, które chodzą samodzielnie kojarzą się i przynieść potomstwo. Nawet jeśli w Twoim domu mieszka kot i nie „przyniesie rąbka”, nie oznacza to, że nie zostanie ojcem kilkudziesięciu kociąt, nie weźmie udziału w walkach, nie wpadnie w ręce właścicielki „przyszłej matki” czy w zęby psa pilnującego podwórka gdzie odbywa się „ślub”.
Jeśli więc nie chcesz zaliczać się do grupy osób, które nie mają kotów, zadbaj o bezpieczeństwo swojego pupila.. Nie pozwól swojemu kotu chodzić bez opieki, a jeśli czworonożnemu człowiekowi uda się uciec w poszukiwaniu przygody, wykonaj następujące czynności:
- Jeśli masz kota - wykastrować jego. Jak pokazuje praktyka, wykastrowany kot nie ma ochoty opuszczać swojego prywatnego terytorium. Samce podróżują intensywnie, znajdują kota i kopulują.
- Jeśli masz kota - sterylizować albo ją wykastrować. Po pierwsze nie musisz się zastanawiać, gdzie posadzić kocięta, a po drugie zwierzak nie będzie zbierał wesel i nie będzie chciał wyjeżdżać daleko od domu. Jeśli obawiasz się, że wysterylizowany kot nie będzie polował, skonsultuj się z lekarzem weterynarii. To stwierdzenie to nic innego jak ignorancki mit.!
- Pamiętaj, aby kupić dla swojego zwierzaka jasny kołnierz i token adresowy. I nigdy nie zdejmuj ich z kota.
- Żeton zwierzę domowe, jeśli jest kontuzjowany i zabrany do weterynarza, można Cię znaleźć dzięki informacjom przypisanym do numeru chipa.
- Jeśli nie chcesz ryzykować swojego kota, powiesić dzwonek na kołnierzu. Zwierzak nie będzie w stanie złapać ptaka ani gryzonia, co oznacza, że nie zostanie zatruty trutką na szczury i nie będzie zbierał pasożyty.
Uwaga! Brak środków bezpieczeństwa, a nawet czujnik GPS na obroży nie daje pełnej gwarancji bezpieczeństwa podczas chodzenia. Powyższe zalecenia zwiększą szanse na przeżycie, ale nie uratują zwierzaka..
Jeśli Twój zwierzak jest Ci naprawdę drogi, nie pozwól mu chodzić samemu. Mity, że kot jest dzikim stworzeniem i tylko łupieżcy mogą go zamknąć wymówki dla nieodpowiedzialnych właścicieli, którzy już stracili zwierzaka. Wszystkie współczesne koty są udomowione, to znaczy muszą mieszkać w domu.!
Ważny! Niektórzy właściciele uważają, że pozbawianie kota spacerów jest nieludzkie. Jeśli również czujesz przywiązanie do swojego zwierzaka, naucz go używać szelek i smycz, poświęć trochę czasu i chodź na bezpieczne spacery.
Ciekawy wywiad został opublikowany na jednej z sieci społecznościowych, a dokładniej dialog między weterynarzem a podekscytowanym właścicielem kota. Muszę powiedzieć, że ten dialog miał miejsce po 4-godzinnej operacji i walce o życie czworonożnego. Kobieta usprawiedliwiała samodzielne chodzenie faktem, że kot uwielbia samodzielnie chodzić, a weterynarz zapytał: „Powiedziała ci to, przyjechała prosto i powiedziała, że chcę chodzić sama?”. O to chodzi, jeśli masz zwierzę - bądź gotowy na odpowiedzialność, jeśli nie jesteś gotowy - kup pluszowego kota.