Piroplazmoza u psów: objawy, leczenie i zapobieganie
Wraz z nadejściem wiosny i do późnej jesieni wszystkich właścicieli łączy wspólny ból głowy: „Jak nie przeoczyć objawów piroplazmozy u psów?” Odwrócony od smacznego jedzenia, długo śpi, nie chce chodzić, dużo pije - panika! Ile energii i nerwów potrzeba, aby żaden paskudny kleszcz nie wpełzł w futro zwierzaka, a kolejki w klinikach są nieskończone: zakraplacze, długi powrót do zdrowia, a czasem śmierć ...
Pod mikroskopem
Babesia to mikroskopijny pasożyt komórkowy występujący na całym świecie. Istnieje wiele rodzajów i podgatunków babesii, które powodują choroby u ssaków. Ponieważ powikłania po piroplazmozie u psów są niezwykle ciężkie, ważne jest, aby dołożyć wszelkich starań, aby zapobiec rozwojowi choroby. W tym celu należy walczyć z kleszczami - nosicielami piroplazm (babesia).
Nawiasem mówiąc, paskudne roztocza w ogóle nie cierpią na piroplazmę. A nawet przenoszą pasożyty na swoje potomstwo, co oznacza, że aby zostać nosicielem, kleszcz nie musi gryźć chorego psa. Babes znajduje się w żołądku, jelitach, jajnikach, ale przede wszystkim w śliniankach i ślinie kleszczy.
W trakcie karmienia roztocz wnika głębiej w skórę, zasysa krew i wstrzykuje ją z powrotem do rany, a następnie ponownie zasysa. Krew miesza się ze śliną - babesie mają możliwość przedostania się do organizmu psa. Pierwsze oznaki piroplazmozy u psów pojawiają się, gdy liczba pasożytów osiągnie określony poziom, to znaczy okres inkubacji jest bardzo zróżnicowany. Jeśli jest to młody zdrowy pies, a niewielka ilość Babesii dostanie się do jego organizmu ze śliną, choroba ujawni się po kilku tygodniach, jeśli zwierzę zostanie zaatakowane przez wiele zakażonych kleszczy i / lub stan zwierzęcia zostanie osłabiony, objawy piroplazmozy u psów pojawiają się dwa do trzech dni po ukąszeniu.
Więc babesia dostała się do krwiobiegu. Poruszając się swobodnie, po drodze „napotykają” erytrocyty, wnikają do wnętrza, żywią się ich zawartością (hemoglobina) i rozmnażać się wewnątrz komórki przez podział. Kiedy krwinka czerwona jest całkowicie opróżniona, babesia przebija się przez błonę komórkową, dostaje się do krwiobiegu i znajduje nową ofiarę - czerwoną krwinkę wolną od pasożytów. Grupa pożerających komórek (makrofagów) natychmiast reaguje na inwazję, wychwytuje dotknięte erytrocyty i je niszczy (fagocytoza). Ale babesiae nie giną w tym procesie, lecz podobnie jak przylegające ryby przemieszczają się po organizmie „jadąc” na makrofagach, co przyczynia się do jeszcze szybszego rozwoju choroby.
Dlaczego piroplazmoza jest tak niebezpieczna??
Procesy wprowadzania babesii do komórki, karmienia, podziału i poszukiwania nowego erytrocytów zachodzą dość szybko i w całym organizmie. Erytrocyty giną masowo, makrofagi nie mają czasu na zniszczenie wszystkich zaatakowanych komórek naraz. Jeśli przypomnisz sobie szkolny kurs anatomii, konsekwencje piroplazmozy u psów nabierają przerażających proporcji:
- erytrocyty dostarczają tlen do tkanek i „pobierają” dwutlenek węgla z tkanek, czyli odpowiadają za „oddychanie komórkowe”. Niewiele erytrocytów - mało tlenu, komórki dosłownie się duszą-
- martwe erytrocyty muszą zostać usunięte z organizmu, w przeciwnym razie nastąpi śmierć zatrucie. Proces ten obejmuje nerki, wątrobę, śledzionę, które muszą pracować „po godzinach”-
- grupy martwych erytrocytów tworzą skrzepy krwi, które zatykają kanaliki nerkowe. W rezultacie niewydolność nerek.
Ponadto ostra i przewlekła piroplazmoza u psów jest ciągłym obciążeniem układu oddechowego i sercowo-naczyniowego: z powodu spadku liczby czerwonych krwinek serce i płuca pracują na zużycie, próbując zrekompensować brak tlenu i wyeliminować nadmiar dwutlenku węgla w komórkach tkankowych.
Objawy piroplazmozy
Ponieważ piroplazmoza jest łatwiejsza do leczenia u psów, im wcześniej właściciel zauważy objawy choroby, należy zwrócić szczególną uwagę na zwierzę od wiosny do późnej jesieni. Jeśli pies, który był wczoraj aktywny „bez powodu, bez powodu” odmawia zabawy, dużo pije, źle je, wygląda na ospałego i „nic go nie interesuje” - biegnij do kliniki. Być może zwierzak zachorował od upału lub po prostu postanowił odpocząć od zgiełku, ale w przypadku piroplazmozy czas odgrywa ogromną rolę!
Niestety, nawet najbardziej troskliwi właściciele rzadko zauważają chorobę wcześnie. Najczęściej wgląd pojawia się, gdy zwierzę zaznacza kolumnę przerażająco czerwonym, brązowawym lub czarnym moczem. Jeśli właściciel nie wyrobił sobie dobrego nawyku ciągłego badania moczu zwierzęcia (to znaczy przypomniał sobie później niż mógł), ostra piroplazmoza u psów wykazuje następujące objawy:
- zażółcenie lub bladość błon śluzowych-
- całkowita odmowa jedzenia, intensywne pragnienie-
- gwałtowny wzrost temperatury-
- pełen apatii-
- duszność-
- biegunka i / lub wymioty, czasami krwawe.
Objawy mogą mieć różny stopień nasilenia lub mogą być całkowicie nieobecne przez długi czas. Piroplazmoza to podstępna choroba, która może zabić młodego, aktywnego zwierzaka w kilka dni! Z każdą mijającą godziną umiera coraz więcej komórek, gwałtownie nasila się odurzenie, organizm słabnie. Aby powrót psa do zdrowia po piroplazmozie nie trwał latami, przy najmniejszym podejrzeniu należy skontaktować się z lekarzem weterynarii! Bez leczenia ponad 90% zwierząt domowych umiera, a około połowa psów umiera z powodu zatrucia, jeśli choroba zostanie zdiagnozowana w późniejszych stadiach.
Oprócz ostrej, u psów występuje również przewlekła piroplazmoza - rzadka postać choroby, w której babesie są tak nieaktywne, że zwierzę czuje się absolutnie normalnie. Jednak w okresach stresu pasożyty mogą uaktywniać się, co prowadzi do pojawienia się typowych objawów..
Diagnostyka i leczenie piroplazmozy
Jeśli podejrzewasz, że coś było nie tak, musisz jak najszybciej oddać krew do badań. Babesia nie zawsze jest wykrywana, zwłaszcza jeśli pasożyty nie miały czasu na rozmnażanie, dlatego wskazane jest oddanie dwóch próbek krwi pobranych z różnych miejsc (lekarz weterynarii najprawdopodobniej zrobi duże oczy, ale nalega na siebie). Pilna analiza piroplazmozy u psów będzie gotowa za półtorej godziny, jak zwykle - dopiero następnego dnia. Ze względu na specyfikę choroby wysoce pożądane jest zapłacenie za ekspresowy test (pełnoprawny test laboratoryjny, a nie ten ekspresowy test w 20 minut, który jest negatywny nawet przy oczywistych objawach klinicznych).
Jeśli diagnoza zostanie potwierdzona, lekarz weterynarii podejmie decyzję o leczeniu piroplazmozy u psa na podstawie nasilenia objawów i wyników kolejnych badań (badanie ogólne i biochemia krwi, liczba pasożytów we krwi). Unikaj lekarzy oferujących standardowe schematy! Chwyć psa i zanieś go do najlepszej dostępnej kliniki, ponieważ spersonalizowane leczenie jest niezbędne w leczeniu tego schorzenia.
Głównym zadaniem jest poradzenie sobie z konsekwencjami piroplazmozy u psów oraz konsekwencjami stosowania leków zabijających babesię. Po wprowadzeniu ciężkich trucizn, które niszczą pasożyty (pirostop, berenil, imidosan itp.), Zwierzak staje się gorszy - krew jest dosłownie zatruta martwą rozkładającą się babesią i martwymi komórkami, cierpią nerki i wątroba, układ sercowo-naczyniowy, układ odpornościowy działa na szczycie. Aby pomóc organizmowi poradzić sobie z zatruciem, zalecana jest terapia wspomagająca: hepatoprotektory (zawsze na bazie roślin), witaminy, gamavit, roztwory soli, leki nasercowe itp. Pod wieloma względami jego skuteczność zależy od tego, jak trudno będzie odzyskać psa po piroplazmozie. Oczywiście ważne jest, na jakim etapie choroba zostanie wykryta i jaki jest ogólny stan zwierzaka..
Ważne jest, aby pamiętać, że przy piroplazmozie wpływa na nerki i wątrobę, dlatego konieczne jest ich rozwinięcie specjalne menu. Z reguły surowe owoce i warzywa są usuwane z diety, zmniejsza się ilość tłuszczów i białek, a do menu wprowadza się sfermentowane produkty mleczne (bez fanatyzmu). Aby skrócić okres rekonwalescencji psa po piroplazmozie, konieczne jest sprawdzenie serca, nerek, wątroby, układu oddechowego i odpornościowego. Biochemia krwi i moczu jest wykonywana co dwa do trzech tygodni w celu monitorowania dynamiki. Na podstawie wyników testów lekarz anuluje lub dodaje jeden lub drugi lek, aby utrzymać funkcję narządu. Ponownie, nie może być żadnych schematów, tylko indywidualne podejście.
Niestety, nawet przy terminowej wizycie u weterynarza, wysokiej jakości leczeniu i przemyślanym podejściu do terapii, powikłania po piroplazmozie u psów nie są wykluczone:
- nerek i niewydolność wątroby-
- niedokrwienne uszkodzenie mózgu-
- serce i niewydolność płuc-
- Niedobór odporności-
- zapalenie trzustki.
Aby zmniejszyć nasilenie konsekwencji, weterynarze stosują plazmaferezę: krew jest „destylowana” przez specjalny filtr, na błonie którego osadzają się martwe erytrocyty i babeszje. Jednocześnie wątroba i nerki pozostają prawie „czyste” i mniej cierpią w okresie odurzenia i eliminacji toksyn z organizmu. Ale ta procedura nie jest dostępna we wszystkich klinikach..
Zapobieganie piroplazmozie
Ku radości właścicieli niedawno pojawiła się szczepionka przeciwko piroplazmozie dla psów, która wydawała się prawdziwym zbawieniem: kilka zastrzyków i można zapomnieć o strasznej chorobie. Jednak oczekiwania nie zostały spełnione: szczepionka w ogóle nie chroni przed piroplazmozą, a jedynie zmniejsza nasilenie choroby.
Jeśli się nad tym zastanowić, nic dziwnego, bo babesia nie jest wirusem, ale pasożytem. O jakiej odporności możemy mówić? Po szczepieniu ciało zwierzęcia nie jest w żaden sposób chronione, ale przez sześć miesięcy we krwi tworzy się środowisko, które nie nadaje się do aktywnego rozmnażania Babesias. Dlatego szczepionka przeciwko piroplazmozie dla psów nie jest szczepionką jako taką, a jedynie próbą zmniejszenia liczby zgonów. Jednak i to się nie powiodło: zaszczepione psy chorują, ale objawy są niewyraźne i niespecyficzne, co komplikuje diagnozę. Ponadto lek jest toksyczny i ma szkodliwy wpływ na tkankę wątroby i nerek..
Dlatego najlepszą profilaktyką piroplazmozy u psów jest nadal walka z kleszczami. Spray, obroże, krople - według uznania właściciela. Najważniejsze jest to, że od momentu pierwszych odwilży do momentu ustalenia temperatury poniżej zera zwierzę jest chronione przed ukąszeniami kleszczy. Po spacerze na łonie natury sprawdź psa. Mieszkając w sektorze prywatnym przydatne będzie leczenie przeciwpasożytnicze okolicy, ale lepiej powierzyć to specjaliście.
Udostępnij w sieciach społecznościowych: